ścieżkaZ nowej ścieżki dookoła Jeziora Nowogardzkiego możemy jako mieszkańcy korzystać zaledwie od kilku miesięcy, a już pojawiły się problemy. I to bynajmniej nie spowodowane usterkami, ale bezmyślnością niektórych mieszkańców, będących właścicielami samochodów, motorów i quadów.

Pod koniec ubiegłego roku do użytku została oddana około ścieżka dookoła naszego jeziora. Stała się ona wielką atrakcją dla mieszkańców Nowogardu i okolic. Jak się jednak okazuje, wandale też upatrzyli sobie tę ścieżkę. Na szlaku bowiem można spotkać nie tylko rowery, ale również... motocykle, quady a nawet samochody. To objaw skrajnej wręcz głupoty. O niepokojącym procederze poinformowali gminę sami mieszkańcy.

Ścieżka nie jest przystosowana do przenoszenia tak dużych obciążeń, auta są przecież dużo cięższe niż rowery. Stąd może ona szybko ulec uszkodzeniu. Jeżdżący zaś quadami po ścieżce na terenie „Sarniego Lasu”, niszczą bezpowrotnie nawierzchnię mineralną.

Na bezmyślnych kierowcach nie robi wrażenia nawet oznakowanie, które jasno określa, kto jest uprawniony do przejazdu ścieżką.

Gmina zastanawia się, w jaki sposób zapobiegać takim wyczynom niektórych osób. Na pewno nie jest dobrym rozwiązanie drastyczne działanie i ustawianie przed wjazdem na ścieżkę szlabanów itp.

Aby zapobiec dotychczasowej sytuacji, wzdłuż ścieżki zostały poustawiane sporej wielkości kamienie polne, mające utrudnić wjazd na rekreacyjną trasę wszelkiego rodzaju pojazdom mechanicznym. Wcześniej były mniejsze, ale one były przesuwane i nadal wjeżdżano nieodpowiednim sprzętem na ścieżkę. Jest to tylko doraźne rozwiązanie problemu.

- Zwracam się z prośbą do mieszkańców o pomysły, w jaki skuteczny sposób możemy zabezpieczyć ścieżkę dookoła jeziora – mówi burmistrz Robert Czapla. - Kamienie są tymczasowe, jednak chcielibyśmy znaleźć rozwiązanie istniejącego problemu na stałe. Myślimy o posadzenie drzew i krzewów w miejscach, gdzie najczęściej osoby nieodpowiedzialne wjeżdżają pojazdami mechanicznymi na naszą ścieżkę. Był też pomysł postawienia barierek w tych miejscach. Może Państwo macie jakiś pomysł, który moglibyśmy zastosować – czekam na nie. Nad każdym się pochylimy i wybierzemy ten najlepszy. Już teraz dziękuję za pomoc oraz za wyrozumiałość z powodu wspomnianych kamieni.

Burmistrz Robert Czapla, jak również miłośnicy rowerów, apelują do wszystkich, by informowali policję, jeśli spotkają na ścieżce inne pojazdy niż rowery, jak również, by robili im zdjęcia. Ta ścieżka to nasza własność i jeżeli o nią nie zadbamy sami, to zostanie zniszczona przez osoby nieodpowiedzialne.

***

Pomysł realizacji ścieżki pieszo-rowerowej dookoła jeziora powstał, jeszcze za pierwszej kadencji, obecnego burmistrza, po wielu spotkaniach z mieszkańcami naszego miasta. Pod wnioskiem w sprawie ścieżki podpisało się blisko 3 tysiące mieszkańców – był to pierwszy taki przypadek w Gminie, by aż tylu mieszkańców złożyło swe podpisy w jakieś sprawie.

Prace nad tworzeniem tejże ścieżki rozpoczęły się już w 2012 roku. Wyremontowane zostały alejki asfaltowe, utwardzono ścieżki gruntowe i leśne. Oczyszczona została ścieżka na terenie Domu Pomocy Społecznej (DPS), gdzie zostały wykarczowane stare krzewy i uporządkowany teren z śmieci, jakie tam się znajdowały. Na wysokości słupów wysokiego napięcia została wyremontowana również drewniana kładka, umożliwiająca swobodne przejście.

Podczas wizji w terenie, w styczniu 2015 roku, ustalono ostateczny kształt ścieżki dookoła nowogardzkiego jeziora – począwszy od fontanny, ścieżką przy jeziorze do wysokości ul. Kilińskiego, następnie od ul. Kilińskiego do ogrodzenia DPS, przez teren DPS i do polany w Sarnim Lesie, a stąd ponownie do fontanny przez Promenadę (wykorzystując w tych ustaleniach również istniejącą już infrastrukturę).

Pomimo podjętych działań, radni blokowali budowę ścieżki, wbrew woli mieszkańcom.

W dniu 23 października 2017r, burmistrz Robert Czapla, podpisał wniosek o dofinansowanie budowy ścieżki dookoła Jeziora Nowogardzkiego, które zostało złożone w Urzędzie Marszałkowskim.

W dniu 28 marca 2018 r., do burmistrza Roberta Czapli wpłynęło pismo od Marszałka Województwa Zachodniopomorskiego z informacją, że istnieje możliwość dofinansowania budowy ścieżki dookoła jeziora z funduszy unijnych, w ramach Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego, i czy my, jako Gmina, chcemy z tych środków skorzystać.

4 kwietnia 2018 r., burmistrz Robert Czapla, potwierdził w Urzędzie Marszałkowskim w Szczecinie chęć skorzystania z zaproponowanego dofinansowania unijnego.

Zarząd Województwa Zachodniopomorskiego, na posiedzeniu w dniu 16 kwietnia 2018 r., przyznał Gminie Nowogard dofinansowanie inwestycji pn. Budowa ścieżki rekreacyjnej dookoła Jeziora Nowogardzkiego w wysokości 2.807.115 zł.

Po ogłoszeniu przetargów wyłoniono wykonawców, trzy nowogardzkie firmy: PRD, ADN i Dro-Most. Ta ostatnia firma wykonała odcinek z podłożem mineralnym od końca ul. Promenada do „dzikiej plaży”. Budową odcinka „leśnego”, od „dzikiej plaży” do bramy DPS zajęła się firma ADN, która zastosowała również technologię nawierzchni mineralnej. Przy ścieżce zbudowano też miejsca do odpoczynku (obok „dzikiej plaży”). Równocześnie, po drugiej stronie jeziora (od ul. Kilińskiego, obok ogrodów działkowych w kierunku Olchowa, do bramy DPS) ścieżkę budowała firma PRD. W niektórych częściach zastosowano nawierzchnię mineralną i asfaltową. Zwieńczeniem tego odcinka było wybudowanie przy bramie DPS miejsca na ognisko z dwiema wiatami.

30 października 2018 r., nastąpił ważny moment w historii Nowogardu. Tego bowiem dnia burmistrz Robert Czapla, w towarzystwie pracowników Urzędu Miejskiego, dokonał oficjalnego odebrania wykonanych etapów nowo wybudowanej ścieżki dookoła nowogardzkiego jeziora.

***

- Budowa ścieżki dookoła jeziora była jedną z najistotniejszych inwestycji pod względem turystycznym i rekreacyjnym - mówi burmistrz Robert Czapla. - Cieszę się, że dziś ze ścieżki korzysta wielu mieszkańców miasta i gminy. Walory przyrodnicze otoczenia ścieżki tworzą malowniczy klimat, idealny dla spacerowiczów, biegaczy czy rowerzystów. Dzięki wybudowaniu ścieżki Nowogard wzbogacił się o prawdziwą atrakcję rekreacyjną, o którą musimy też wspólnie zadbać, aby służyła nam jak najdłużej. (ps)